Jeżeli ktoś zachowuje się tak, jakby mu nie zależało, po prostu uwierz mu.

Jeżeli ktoś zachowuje się tak, jakby mu na tobie nie zależało, po prostu uwierz mu. Prosta zasada. Dobra rada, którą ktoś bliski dał mi kilka miesięcy temu. Ostra jak sztylet. Tnie znajomości i obiera je ze skórki złudzeń. Własnych złudzeń, w które ubieramy często niedojrzałe owoce, albo inne obiekty. Buraka odziewamy w skórkę banana, a…

Ile czasu trwa spełnienie marzenia?

Długo. Krótko. Szybko, powoli, nagle, cierpliwie, przedłużając. Nosimy w głowach nieweryfikowane przekonania na temat czasu. Przekonania, które determinują nasze zachowanie i myślenie, a którym rzadko kiedy przyglądamy się tak uważnie, jak na przykład własnemu odbiciu w lustrze. I dlatego świat nieraz podrzuca nam lustro. Las. Alarm w telefonie pika, informując, że muszę już zawrócić. Nie…

6 sekund… 8

Niezdobyte szczyty własnych niemożliwości straszą porażkami. * Uwarunkowani niestabilnością chwieją się w sobie, sztywno poruszając po ziemi. * Wyglądał przez okno znikającej młodości, obawiając się nacisnąć klamkę drzwi dojrzałości.

Ile kosztuje tęsknota?

Ile kosztuje tęsknota? 32 zł. Za kilogram. Powiedział mi Pan Grześ w warzywniaku uśmiechając się przepraszająco. – Poproszę pół kilo. W czerwcu, czy lipcu nie kupiłabym ich za tę cenę, ale był 10 marca, a ja tak bardzo stęskniłam sie za ogórkami małosolnymi. Tęsknota jest kosztowna. I przyjmuje każda walutę. Kiedy tęsknimy inaczej oceniamy odległość, czas,…

Po co Ci drugi człowiek?

Kilka lat temu ktoś, kto nie wierzył w miłość i żył w upiornym jej zaprzeczaniu nawet kiedy go dotykała, zadał mi pytanie „Po co właściwie nam drugi człowiek?”. Lubił prowokacyjne pytania, ale przede wszystkim upodobał sobie podważanie tez uznawanych za oczywiste. Bawił się w sofistykę na wysokim poziomie i w wywody logiczne, które doprowadzały do…

6 sekund… 7

Nieprzebrana w słowa, bez metki z ceną, bez przynależnej szuflady, stała w swej prawdomównej nagości. * Beztroska dojrzałość pokrywa mchem infantylność. * Zmoknięte marzenia suszą się w cieple wytrwałości.

6 sekund….6

Przekalkulował swoje życie, bo nie wszyscy znali Excela. * Ozdobiony medalami pochwał, stał na baczność życia. * Dotrzymał danego sobie słowa rozsądku zakrywając usta intuicji.    

Co powie drzewo?

Baletee Tree, Enchanted Tree (Zaczarowane drzewo) na wyspie Siquijor, Filipiny Podeszłam, zamknęłam oczy i usłyszałam w głowie słowa. Zbyt wyraźne by je zignorować i zbyt dziwne, by były moimi codziennymi myślami lub choćby ich szczątkami. Odsunęłam się, pilnie sięgnęłam po notatnik w telefonie i zaczęłam pisać. ‚Przodków lamenty, płacz, śpiew i mądrość, umarłych dusze i…

Stroszenie piór, brief, czy oswajanie?

Oswajanie się z drugim człowiekiem to trudny i stresujący czas. Nieraz bywa nudny, żmudny i wymaga rzemieślniczej cierpliwości, by dać się poznać od podstaw tworzących nasze jakości, po niuanse tworzące naszą niezwykłość. Trzeba opowiadać historie, które już tyle razy mówiliśmy, przygryzać język, żeby nie powiedzieć „E”, bo przecież ktoś dopiero odkrył „A” i nie zrozumie…

Jesteś jakością ilości

Jesteś bogiem bez bogów Mantrą bez słów Ciszą dźwięków Nicością wszystkiego Jednością części Aniołem nieświętości Niebem uziemionym Jakością ilości Uważnością lekkości Widzeniem niewidocznego Wolą zniewolonego Darem dawania Wielkością małego.   Photo: Eliza Dubelska

6 sekund … 5

Dławił się uspokajając, że tak smakuje sukces. * Uśmierzał ból kolejnym balastem nikczemności wobec własnego ciała. * Prawda wyglądała z lustra, więc patrzył już tylko w ekran.   :: Pisane 6 sekund po przebudzeniu. Czytane w 6 sekund kiedykolwiek.

6 sekund … 4

Nie droga jest trudna lecz pobocze, na którym odpoczywasz niewygodne. * Wielkość dosłowna jest nietykalną nieistotnością. * Antropologicznie nic się nie zmienia, a jednak giniemy w naszej starej wersji ludzkości.     :: Pisane 6 sekund po przebudzeniu. Czytane w 6 sekund kiedykolwiek.

Myśli z chmur

Myśli są jak chmury. Nadchodzą same gładko, przykrywają obraz rzeczywistości, na moment lub na dłużej. Nie zauważasz ich, kiedy jesteś w środku. Czasem są delikatne i miękkie, przyjemnie chronią przed poparzeniem lub sparzeniem się. Są buforem, jak filtr przeciwsłoneczny. Sam wybierasz jego wartość, bo wiesz jak jesteś wrażliwy na warunki zewnętrzne. Możesz dać się musnąć…

Autentyczność doświadczania

To czego zwykle brakuje nam w świecie, a czego jako ludzie najwyraźniej pragniemy, to przestrzeń dla siebie, żeby pobyć sam na sam z tym, co piękne. Lub nowe. W jego czystej postaci. Żeby mieć niezakłócone indywidualne doświadczenie. Żeby siedzieć na schodach pagody bez turystów na widnokręgu, bo turyści nie są częścią doświadczania pagody, i żeby patrzeć…

Z każdym słowem tu szeptanym

– Czekam – Pan I. wysyła mi zdjęcie – czekam tu na zachód słońca. – Pięknie… Ile tam musi być historii… w tych murach. – Poczekaj. Przystawię telefon do muru. Słuchaj. 3 minuty z zamkniętymi oczami, a potem pilne stukanie w klawiaturę. „Wierność dochowana, miłość dokonana. Słowa nie opiszą, a wiatr nie przegoni wrogów, okrucieństwa,…

6 sekund … 3

Łuk napięć emocjonalnych wypuszcza strzały, które nie docierają do serc pod zbrojami. * :: Pisane 6 sekund po przebudzeniu. Czytane w 6 sekund kiedykolwiek.

6 sekund … 2

Orzeczono wyrok w procesie bez winnego, by straszyć wszystkich z wyrzutami sumienia. * Obstrukcja duchowa niewinnie rozsiadła się w fotelach przykościelnych.     :: Pisane 6 sekund po przebudzeniu. Czytane w 6 sekund kiedykolwiek.

6 sekund … 1

Zwiędły kwiat dają opieszali w decyzjach. * Gołosłowność nosiła niegdyś płaszcz honoru. * Smutek wystaje z Ciebie jak poszetka.   :: Pisane 6 sekund po przebudzeniu. Czytane w 6 sekund kiedykolwiek.    

Dzień Kobiet Bez Szpagatu

Zrozumiałam, że nie rozumiałam tego święta. Zawsze czułam lekkie zażenowanie i opór. Mój dzień, a ja nie wiedziałam co z nim zrobić… I już wiem. Dzień Kobiet to czas kiedy mamy scenę dla siebie. Świat na nas patrzy ze szczególną uważnością. Panowie milczą, założyli krawaty, uśmiechają się. I co? Mają klaskać od rana? Z szacunku…

na początek

Sięgam czasem po zacne pióra, by inspirować się, albo chociaż nabrać odwagi. Odwagi do pisania piórem, a nie ołówkiem. Do nie używania gumki lub łatwiejszego dziś przycisku „Delete”. Szukam więc i podpieram się słowami mistrza, żeby zacząć wreszcie. A w zasadzie przestać. Przestać skrywać to, co już napisane. Niech już sobie leci w świat. Niech…