Myśli są jak chmury. Nadchodzą same gładko, przykrywają obraz rzeczywistości, na moment lub na dłużej. Nie zauważasz ich, kiedy jesteś w środku.
Czasem są delikatne i miękkie, przyjemnie chronią przed poparzeniem lub sparzeniem się. Są buforem, jak filtr przeciwsłoneczny. Sam wybierasz jego wartość, bo wiesz jak jesteś wrażliwy na warunki zewnętrzne. Możesz dać się musnąć słońcu, albo możesz używać ogromnych ilości filtru, bo nie chcesz pozwolić ciału nabrać nowego koloru. Nie chcesz ryzykować.
Czasem chmury są mroczne i gęste. Nie przepuszczają wtedy światła, oddają cię deszczowi. Ale zawsze przechodzą. Są w wiecznym ruchu.
Dobrze obserwować je z boku pijąc Bandrek coffee.
Photos: Kudłata