Mamo, dziękuję, że nauczyłaś mnie latać

Nowe oprogramowanie z lat ’80 Mamo, dziękuję Ci, że zabrałaś mnie do Francji. Dziękuję, że ponad trzydzieści lat temu pokazałaś mi inny świat i wyjęłaś mnie z pudełka ciasnego komunizmu oraz mentalnych ograniczeń. Dziękuję, że zdecydowałaś się na tę podróż, pomimo wszelkich trudności, braku pieniędzy, sprzeciwu niektórych osób, i tego, że mogłyśmy jechać tylko we…

Co spakujesz dziś, rozpakujesz jutro

Jak pojemny potrafi być dzień? Pojemny jak walizka. A my wybieramy, co do niej włożymy zanim ruszymy w podróż do kolejnego dnia. Co spakujesz dziś – rozpakujesz jutro w nowym miejscu zwanym wtorkiem lub sobotą. Skutecznie łącząc dwie pary najemców z wynajmującymi… dostając niemą acz ogromną pomoc od pani w urzędzie (pewnych informacji udzielić nie…

Kraj, który inaczej wibruje

Wpadłam na chwilę na Goa i zrozumiałam, że w Indiach ludzie widzą inaczej niż na Zachodzie. Nie dostrzegają wszechobecnego bałaganu i śmietnika jako obcego i nieestetycznego, bo oni z tego chaosu tkają i układają harmonijne, estetyczne i pełne kolorów swoje mikroświaty. Brak zewnętrznego porządku nie ma żadnego wpływu na ich porządek wewnętrzny. Nie zachodzi osmoza z…

Przedęsknota

Przedęsknota.  Przedwczesna tęsknota. Antycypowana nostalgia. To uczucie, kiedy tęsknisz za czymś, co jeszcze nie skończyło się, za kimś lub za miejscem, które wkrótce opuścisz. I jakkolwiek starasz się cieszyć chwilą, to przedęsknota wślizguje się do tu i teraz. Znacie to uczucie. Oddajemy mu się nieświadomie i często okazuje się silniejsze niż późniejsza tęsknota właściwa. Wyprojektowana…

Co powie drzewo?

Baletee Tree, Enchanted Tree (Zaczarowane drzewo) na wyspie Siquijor, Filipiny Podeszłam, zamknęłam oczy i usłyszałam w głowie słowa. Zbyt wyraźne by je zignorować i zbyt dziwne, by były moimi codziennymi myślami lub choćby ich szczątkami. Odsunęłam się, pilnie sięgnęłam po notatnik w telefonie i zaczęłam pisać. ‚Przodków lamenty, płacz, śpiew i mądrość, umarłych dusze i…

Autentyczność doświadczania

To czego zwykle brakuje nam w świecie, a czego jako ludzie najwyraźniej pragniemy, to przestrzeń dla siebie, żeby pobyć sam na sam z tym, co piękne. Lub nowe. W jego czystej postaci. Żeby mieć niezakłócone indywidualne doświadczenie. Żeby siedzieć na schodach pagody bez turystów na widnokręgu, bo turyści nie są częścią doświadczania pagody, i żeby patrzeć…

Z każdym słowem tu szeptanym

– Czekam – Pan I. wysyła mi zdjęcie – czekam tu na zachód słońca. – Pięknie… Ile tam musi być historii… w tych murach. – Poczekaj. Przystawię telefon do muru. Słuchaj. 3 minuty z zamkniętymi oczami, a potem pilne stukanie w klawiaturę. „Wierność dochowana, miłość dokonana. Słowa nie opiszą, a wiatr nie przegoni wrogów, okrucieństwa,…